Decyzje w sprawie żywienia dziecka.
Przed pojawieniem się dziecka na świecie rodzice skrupulatnie planują listę potrzebnych akcesoriów: ubranek, środków higieny i pielęgnacji, pierwszych zabawek, łóżeczka, wózka. Temat karmienia zwykle z góry jest pomijany, bo przecież na pewno karmienie naturalne i ew. dopajanie z butelki wyprodukowanej z bezpiecznego tworzywa. Tymczasem polecam jeszcze przed narodzinami potomka opracować sobie plan jego żywienia. Rodzice zastanawiają się, jak dziecko będzie wyglądało i kim będzie w przyszłości, a nie mają strategii codziennych posiłków.
Co powinien zawierać taki plan? Przede wszystkim dobrze by było skonsultować się z dietetykiem w kwestii samodzielnego gotowania posiłków dla dziecka i rozszerzania jego diety. Wbrew pozorom im wcześniej to zrobimy tym lepiej, bo zwykle po narodzinach nie ma już czasu na wizytę u specjalisty, ani na rozwiewanie wielu wątpliwości. Dietetyk najlepiej doradzi, co dziecko dobrze toleruje, jak przygotować posiłek, jakie porcje będą odpowiednie. Zwróci też uwagę na możliwe objawy niestrawności lub alergii.
Pierwsze miesiące życia malucha to też początek kształtowania u niego preferencji smakowych, ale i prawidłowych nawyków żywieniowych. Rolą rodzica jest pokazać dziecku różnorodne i zdrowe produkty, które potem staną się jego pokarmem. Im wcześniej rozpoczynamy edukacją w zakresie zdrowego żywienia, tym większa szansa na zdrowe życie w przyszłości.
Najzdrowsze jest mleko Mamy.
Bezdyskusyjnie najbardziej wartościowy dla niemowlęcia jest pokarm matki. Zawiera dobrze tolerowane białka, niezbędne kwasy tłuszczowe, proste węglowodany i niemal wszystkie niezbędne aminokwasy, a także składniki mineralne i większość witamin. Przez kilkadziesiąt lat intensywnego rozwoju przemysłu nie udało się odtworzyć składu mleka matki w mieszankach sztucznych. Karmienie wyłącznie piersią lub gotowymi mieszankami mlecznymi zaleca się do ukończenia przez dziecko 6 miesiąca życia. Zwykle w tym wieku maluch rozpoczyna aktywność fizyczną: próbuje siadać, następnie raczkować i chodzić. Coraz mniej też śpi i naturalnie jego dieta powinna być bardziej zróżnicowana.
Zdrowy domowy posiłek dla niemowlaka, alternatywa dla diety słoiczkowej?
Kiedy posiłek jest najsmaczniejszy i ma najwięcej składników odżywczych? Kiedy jest świeżo przyrządzony. Chyba wszyscy się z tym zgodzą, że świeże smakuje najlepiej, a długo przechowywane i odgrzewane danie traci walory smakowe. Traci też niestety na jakości żywieniowej. Wiele składników odżywczych ulega degradacji lub niekorzystnym przemianom pod wpływem pasteryzacji i kilkumiesięcznego przechowywania. Najbardziej wrażliwe są witaminy i wszelkie substancje o właściwościach przeciwutleniajacych, w które obfitują przede wszystkim owoce i warzywa.
Pierwszym posiłkiem, z którym styka się maluch rozszerzający dietę, jest zwykle słoiczek z owocami lub warzywami. Jest to niezwykle wygodne dla rodziców, ale niezbyt korzystne dla dziecka. Szczególnie w sezonie letnio – jesiennym warto korzystać z naturalnych świeżych warzyw i owoców, samodzielnie przygotowywać z nich zupki, przeciery i musy. Często rodzice obawiają się, że w warzywniakach znajdą wyłącznie naszpikowane pestycydami i metalami ciężkimi warzywa i owoce, a firmy produkujące dania dla niemowląt czuwają nad jakością i wymagają od dostawców certyfikatów. To prawda, że istnieje takie niebezpieczeństwo, ale przeciętny konsument również może sprawdzić pochodzenie surowców i znaleźć np. lokalnego rolnika, eko- dostawcę lub w ostateczności samodzielnie rozpocząć uprawę włoszczyzny, czy drobnych owoców. Zwykle i tak, z chwilą gdy niemowlak skończy rok, rodzice zaprzestają karmienia gotowymi daniami. A przecież nie powinni przestać troszczyć się o jakość posiłków.
Pierwsze domowe dania dla niemowlaków – pysznie i zdrowo.
Najważniejszą zasadą przy rozszerzaniu diety niemowlęcia jest wprowadzanie nowych produktów POJEDYNCZO. W przeciwnym razie nie będzie można ocenić, czy i który z nich działa niekorzystnie na dziecko (np. alergizująco, wzdymająco) lub po prostu, który dziecko lubi i je chętnie. Przy wyborze produktów należy kierować się sezonem i pochodzeniem z naszego klimatu. Zdecydowanie pierwsze wprowadzamy owoce i warzywa miękkie, zmiksowane na gładko, bez skórek i pestek, najlepiej uprzednio ugotowane lub rozprażone, a nie na surowo. To wszystko ma wpływ na łatwiejsze trawienie. Dzieci najchętniej akceptują smak słodki, więc warto rozpocząć od warzyw, a dopiero po zapoznaniu malucha z ich smakami wprowadzać owoce. Niektóre sprytne dzieciaki z upodobaniem jedzą jabłka i banany, a plują ziemniakami i brokułami.
Po pierwszych próbach warzywno – owocowych pora na dania bardziej złożone, czyli zupki. Przez około dwa tygodnie powinny składać się z samych warzyw, następnie dodajemy odrobinę oliwy, oleju rzepakowego, lnianego lub prawdziwego masła. Kolejne mogą być już wzbogacone w kleiki zbożowe, a na końcu w białko – mięso, ryby lub żółtko jaja kurzego.
Należy pamiętać, że schemat rozszerzania diety niemowląt jest indywidualny dla każdego dziecka i wszelkie nowości wprowadzane są pod kontrolą lekarza lub dietetyka.
Dietetyk Wrocław Dorota Dębogórska
Dodano: 8 lipca 2019, autor: Dorota Dębogórska