Wchodzimy w okres matur. Wielu rodziców trzyma kciuki za swoje dzieci i wielu pewnie się zastanawia, czy mogą jakoś pomóc, aby egzaminy przebiegły pomyślnie. Oczywiście, wystawanie pod salą nie wchodzi w grę, ale jest pewna dziedzina, która pozwoli rodzicom być choć odrobinę spokojniejszym. Więcej wiedzy już się pewnie nie przyswoi, ale można wpłynąć na jej odpowiednie wykorzystanie, przygotowując porządne śniadanie.
Śniadanie maturzysty powinno spełnić kilka funkcji.
Po pierwsze – nasycić, bo głód potrafi skutecznie zdekoncentrować.
Po drugie – utrzymać poziom energii dla mózgu przez kilka godzin. Nie chcemy przecież, żeby abiturient ” wysiadł” w połowie zadania.
Po trzecie – nie może zbytnio obciążać żołądka, gdyż spowodowałoby to przekierowanie energii z myślenia na trawienie.
Co zatem warto przygotować maturzyście? Do wyboru mamy kilka wariantów, w zależności od upodobań. W pełnowartościowym śniadaniu powinny się znaleźć:
świeże owoce lub warzywa
koniecznie nieprzetworzone produkty zbożowe, jak ciemne pieczywo lub naturalne płatki
dobrej jakości chude białko, np. twaróg, jogurt, mięso drobiowe
nienasycone kwasy tłuszczowe, pochodzące z orzechów, awokado lub olejów roślinnych
Wersja 1.
kanapki z razowego pieczywa, pasta z awokado i czarnych oliwek, kiełki rzodkiewki, pomidory koktajlowe i plastry chudego twarogu lub szynki z piersi indyka
Wersja 2.
jajka gotowane na miękko, tosty z pumpernikla, sałatka z papryki i ogórka z pustkami słonecznika, świeży koperek
Wersja 3.
owsianka z płatków górskich na mleku krowim lub ryżowym, z dodatkiem orzechów nerkowca, migdałów i suszonych moreli, kardamonu i cynamonu; sałatka z jabłka i winogron
A czego nie ma sensu podawać rano przed egzaminem?
jak już wspomniałam dań ciężkich, czyli np. bekonu do jajecznicy, kiełbasy do kanapek, serów pleśniowych
słodyczy lub słodzonych płatków – po godzinie głód powróci i nie pozwoli się skupić
specyfików rzekomo poprawiających koncentrację, to oszustwa
Jeżeli nasz maturzysta bardzo potrzebuje kawy, niech się jej napije, ale zdecydowanie postawiłabym na świeże soki lub pobudzającą herbatę z imbirem.
Z takim początkiem dnia, na pewno egzamin pójdzie śpiewająco.
Na koniec mała powtórka, tak na wszelki wypadek:
Całki dzielimy na oznaczone i nieoznaczone, a 2017 jest rokiem Josepha Conrada:)
Powodzenia!
Dodano: 3 maja 2017, autor: Dorota Dębogórska